starostwa bierze tej niedzieli ślub w Poznaniu. Że też na takie doliny go dziewka ściągnęła.<br>&lt;au&gt;Bojcorka&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Grzech zatracić to wszystko&lt;/tit&gt;<br><br>&lt;orig&gt;Poroniańskie&lt;/&gt; Lato ma już 25 lat. W 1975 roku towarzyszyło obchodom orkanowskim i tak jakoś się stało, że zasmakowano nad Porońcem w świętowaniu. Głównie za sprawą Jana Jędrola, ale nie tylko. Co roku przy organizacji imprezy pracują mieszkańcy Poronina i, co warte jest zauważenia, pokoleniowo. Dzisiaj biorą w nim udział zarówno dziadkowie, jak i wnukowie.<br><br>&lt;tit&gt;To jest mi potrzebne i już&lt;/&gt;<br><br>Jan Jędrol Zagroblin był duszą Poronina i całą duszą góralem, choć urodził się w Dunlo (Pensylwania). - To dzięki niemu nie mamy