Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Pasłęka
Nr: various
Miejsce wydania: Pasłęk
Rok: 2004
rodziną: matką, córką i synem. Niebawem znajomość z córką przerodziła się w przelotny flirt. Był zapraszany do ich domu, gdzie chodził po cywilnemu, ale na wszelki wypadek brał ze sobą pistolet. Pewnego razu zastał tu Polaka, który jak się okazało, był oficerem podziemia i na jego widok ewakuował się gwałtownie tylnymi drzwiami. Wiosną 1940r. oddział Dohny opuścił Warszawę, a wspomniane rodzeństwo Polaków znalazło schronienie w Słobitach. Pracowali w ogrodzie, pomagali w bibliotece i mieli baczenie na dzieci. Zajmowali dwa małe pokoje w zachodnim skrzydle pałacu. Fakt ten wzbudził podejrzenia "brunatnych towarzyszy partyjnych" z Pasłęka i po upływie roku musieli wrócić do Warszawy
rodziną: matką, córką i synem. Niebawem znajomość z córką przerodziła się w przelotny flirt. Był zapraszany do ich domu, gdzie chodził po cywilnemu, ale na wszelki wypadek brał ze sobą pistolet. Pewnego razu zastał tu Polaka, który jak się okazało, był oficerem podziemia i na jego widok ewakuował się gwałtownie tylnymi drzwiami. Wiosną 1940r. oddział Dohny opuścił Warszawę, a wspomniane rodzeństwo Polaków znalazło schronienie w Słobitach. Pracowali w ogrodzie, pomagali w bibliotece i mieli baczenie na dzieci. Zajmowali dwa małe pokoje w zachodnim skrzydle pałacu. Fakt ten wzbudził podejrzenia "brunatnych towarzyszy partyjnych" z Pasłęka i po upływie roku musieli wrócić do Warszawy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego