Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
bardzo jak studiowanie "De revolutionibus". A o Annie Schilling wiemy w zasadzie tyle, że przez kilka lat była gospodynią jego domu, w czasie kiedy był już starszym mężczyzną. Dzieliła ich spora różnica wieku. Zaproszenie młodej kobiety pod wspólny dach musiało więc budzić jego zainteresowanie. Na nieszczęście dla Kopernika zainteresował się tym sam biskup warmiński Jan Dantyszek, który - mówiąc wprost - nie lubił kanonika astronoma. Dantyszek polecił więc odprawić Annę Schilling. Był to swego rodzaju akt obłudy biskupa, który z kościelnej kasy utrzymywał dwoje swoich nieślubnych dzieci oraz ich matkę. Tak naprawdę możemy jedynie spekulować na temat relacji, jakie łączyły uczonego z jego gospodynią
bardzo jak studiowanie "De revolutionibus". A o Annie Schilling wiemy w zasadzie tyle, że przez kilka lat była gospodynią jego domu, w czasie kiedy był już starszym mężczyzną. Dzieliła ich spora różnica wieku. Zaproszenie młodej kobiety pod wspólny dach musiało więc budzić jego zainteresowanie. Na nieszczęście dla Kopernika zainteresował się tym sam biskup warmiński Jan Dantyszek, który - mówiąc wprost - nie lubił kanonika astronoma. Dantyszek polecił więc odprawić Annę Schilling. Był to swego rodzaju akt obłudy biskupa, który z kościelnej kasy utrzymywał dwoje swoich nieślubnych dzieci oraz ich matkę. Tak naprawdę możemy jedynie spekulować na temat relacji, jakie łączyły uczonego z jego gospodynią
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego