Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
szram, blizn, strupów i zacięć.

*
Nunhorton w maju

Ukochana Weroniko!

Wyobraź sobie! Przyjechał wczoraj! Dark & handsome, ale... Teraz wiele czasu spędzam w ogrodzie. Pomagam też w cieplarni i przy krowach. Żal mi Ciebie w zakopconym mieście - musisz tu przyjechać, jak tylko będziesz wolna, choćby na kilka dni. Błagam!
Wiesz, jak u nas teraz (Mama i ja dziękujemy za przemiły liścik, który nam sił dodał): jest strasznie ciężko. SMUTEK, WSTRZĄS, ŻAL, oczywiście, oczywiście, ale i w sprawach codziennych czujemy się tak samotne. Jesteśmy zdane na łaskę i niełaskę tego K. (pamiętasz go?). Dlaczego Tat. nad nim się zlitował, naprawdę nie rozumiem. Chodzimy
szram, blizn, strupów i zacięć.<br><br>*<br>Nunhorton w maju<br><br>Ukochana Weroniko!<br><br>Wyobraź sobie! Przyjechał wczoraj! Dark &amp; handsome, ale... Teraz wiele czasu spędzam w ogrodzie. Pomagam też w cieplarni i przy krowach. Żal mi Ciebie w zakopconym mieście - musisz tu przyjechać, jak tylko będziesz wolna, choćby na kilka dni. Błagam!<br>Wiesz, jak u nas teraz (Mama i ja dziękujemy za przemiły liścik, który nam sił dodał): jest strasznie ciężko. SMUTEK, WSTRZĄS, ŻAL, oczywiście, oczywiście, ale i w sprawach codziennych czujemy się tak samotne. Jesteśmy zdane na łaskę i niełaskę tego K. (pamiętasz go?). Dlaczego Tat. nad nim się zlitował, naprawdę nie rozumiem. Chodzimy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego