Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
Tylko teraz Wielki Wieczór nie przyśpiesza bicia serca, i w gruncie rzeczy nie było dla niej zbyt ważne w co się ubierze, byle zbytnio nie odstawać od ogólnych trendów.
- Wiesz w lumpeksach można trafić na coś ekstra sławnych markowych firm.
- Nie mam przekonania do tych sklepów.
- Nie powinnaś wyglądać jak uboga krewna.
- To sukienka autorska. Jeden, jedyny egzemplarz i zupełnie nie obniesiony.
- Obniesiony. Po Mariottcie.
- Masz dobrą pamięć.
- Bardzo dobrą. Kup sobie coś super. Stać cię na nową rzecz. Jesteś tego warta - Ulka łudząco naśladuje głos z telewizyjnej reklamy.
- Nie kupię. Oszczędzamy na mieszkanie.
- Ile już uzbierałaś?
- Równowartość sześćdziesięciu metrów w
Tylko teraz Wielki Wieczór nie przyśpiesza bicia serca, i w gruncie rzeczy nie było dla niej zbyt ważne w co się ubierze, byle zbytnio nie odstawać od ogólnych trendów.<br>- Wiesz w lumpeksach można trafić na coś ekstra sławnych markowych firm.<br>- Nie mam przekonania do tych sklepów.<br>- Nie powinnaś wyglądać jak uboga krewna.<br>- To sukienka autorska. Jeden, jedyny egzemplarz i zupełnie nie obniesiony.<br>- Obniesiony. Po Mariottcie.<br>- Masz dobrą pamięć.<br>- Bardzo dobrą. Kup sobie coś super. Stać cię na nową rzecz. Jesteś tego warta - Ulka łudząco naśladuje głos z telewizyjnej reklamy.<br>- Nie kupię. Oszczędzamy na mieszkanie.<br>- Ile już uzbierałaś?<br>- Równowartość sześćdziesięciu metrów w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego