Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
od innych. Wtedy sądziłam, że będzie to poważna przygoda w moim życiu. Taka wyprawa w wysokie góry. I chyba tak powinno pozostać - wyprawą po następną rzeźbę.

Kiedyś jeszcze w czasie studiów starszy brat zaprosił mnie na obiad do eleganckiej restauracji. Wierciłam się niespokojnie, bo okazało się, że mam całe rękawy ubrudzone gipsem. Brat wtedy roześmiał się na całą salę i pamiętam jak powiedział: "Masz taki piękny zawód i to jest ważne, a nie te rękawy". Pogodziło to ostatecznie moją kobiecość i mój zawód.

- Co decyduje o wartości pracy rzeźbiarza?

- Lubię mówić o sobie, że jestem pracownikiem fizycznym, ale to nie siła
od innych. Wtedy sądziłam, że będzie to poważna przygoda w moim życiu. Taka wyprawa w wysokie góry. I chyba tak powinno pozostać - wyprawą po następną rzeźbę.<br><br>Kiedyś jeszcze w czasie studiów starszy brat zaprosił mnie na obiad do eleganckiej restauracji. Wierciłam się niespokojnie, bo okazało się, że mam całe rękawy ubrudzone gipsem. Brat wtedy roześmiał się na całą salę i pamiętam jak powiedział: "Masz taki piękny zawód i to jest ważne, a nie te rękawy". Pogodziło to ostatecznie moją kobiecość i mój zawód.<br><br>- Co decyduje o wartości pracy rzeźbiarza?<br><br>- Lubię mówić o sobie, że jestem pracownikiem fizycznym, ale to nie siła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego