szczerze - możemy kręcić nosem na efekty tego przedsięwzięcia, ale większość tak zwanych normalnych słuchaczy kupi ten album bez żadnych wahań. Dlaczego? Z prostego powodu: miło się tego słucha. A nowe wersje "Nothing Else Matters", "Brothers In Arms", "Losing My Religion", czy "Sound Of Silence" brzmią naprawdę sympatycznie i przyjaźnie dla ucha. A że dla niektórych takie interpretacje to szarganie świętości (i obojętne, co tu jest sacrum, a co profanum), to już zupełnie inna sprawa.<br><br><br>BOB MARLEY<br>Chant Down Babylon<br><br>Uniwersal<br>Gatunek: apokryf<br><br>Rodzina Boba Marleya nie dość, że jest liczna, to jeszcze bardzo przedsiębiorcza. Bo niewątpliwie za wyjątkowo przedsiębiorczy trzeba uznać