Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
Konie, jakby zrozumiały ogrom
niebezpieczeństwa, rzuciły się pędem w kierunku wzgórz, wśród których
zniknęły szybkonogie emu.
Bosmana ogarnął straszny niepokój. Na morzu czuł się jak u siebie w
domu. Wiedział, co należy czynić w czasie sztormu, potrafił walczyć z
cyklonami i tajfunami, lecz nie orientował się zupełnie w jaki sposób
uchronić siebie i chłopca przed straszliwym pyłem niesionym przez wiatr
z Centralnej Australii.
Tymczasem konie z wielkim trudem zbliżały się do wzgórz. Gryzący pył
wirował w powietrzu, zmuszał ludzi i zwierzęta do zamykania powiek,
toteż wierzchowce potykały się co chwila na twardej, popękanej z gorąca
ziemi. W końcu jednak bieg koni stał
Konie, jakby zrozumiały ogrom<br>niebezpieczeństwa, rzuciły się pędem w kierunku wzgórz, wśród których<br>zniknęły szybkonogie emu.<br> Bosmana ogarnął straszny niepokój. Na morzu czuł się jak u siebie w<br>domu. Wiedział, co należy czynić w czasie sztormu, potrafił walczyć z<br>cyklonami i tajfunami, lecz nie orientował się zupełnie w jaki sposób<br>uchronić siebie i chłopca przed straszliwym pyłem niesionym przez wiatr<br>z Centralnej Australii.<br> Tymczasem konie z wielkim trudem zbliżały się do wzgórz. Gryzący pył<br>wirował w powietrzu, zmuszał ludzi i zwierzęta do zamykania powiek,<br>toteż wierzchowce potykały się co chwila na twardej, popękanej z gorąca<br>ziemi. W końcu jednak bieg koni stał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego