górach nie da się do końca przewidzieć. Niekiedy wystarczy chwila nieuwagi, innym razem atak bólu zmusza do szukania pomocy u ratowników GOPR.<br>We wtorek 11 maja wychodząca na Trzy Korony wraz z grupą z Radzymina Chełmskiego 15-letnia turystka zaczęła się uskarżać na bóle brzucha. Dolegliwość okazała się na tyle uciążliwa, że konieczny okazał się transport na pogotowie. Wezwani ratownicy z Krościenka zwieźli dziewczynę wózkiem górskim do czekającego poniżej terenowego TRX-a. Później chora trafiła do samochodu terenowego, którym zawieziono ją na pogotowie w Szczawnicy.<br>Podobną drogę goprowskimi środkami transportu musiała odbyć 46-letnia turystka z Tarnobrzega. W sobotę wywróciła się