Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
powiedział, że przyszedł. Stał daleko ode mnie. Zauważyłam go i on też mnie spostrzegł. Normalnie odwróciłabym wzrok i udawała, że go nie widzę; nie potrafię komuś długo patrzeć w oczy. Tym razem spojrzałam na niego, szeroko się uśmiechnęłam i zawołałam coś w rodzaju: "A! Jesteś!" i klasnęłam w ręce z uciechy. Moja spontaniczność i entuzjazm speszyły go trochę, ale w żaden sposób nie potrafiłam w tej sytuacji zachować spokoju. Z pewnością jednak odniosło to skutek.
Przed poznaniem męża Lisa spotykała się krótko z Conanem O'Brienem, gospodarzem talk-show. Na ogół jednak nie miała szczęścia do mężczyzn. Szczególnym przeżyciem była randka w
powiedział, że przyszedł. Stał daleko ode mnie. Zauważyłam go i on też mnie spostrzegł. Normalnie odwróciłabym wzrok i udawała, że go nie widzę; nie potrafię komuś długo patrzeć w oczy. Tym razem spojrzałam na niego, szeroko się uśmiechnęłam i zawołałam coś w rodzaju: "A! Jesteś!" i klasnęłam w ręce z uciechy. Moja spontaniczność i entuzjazm speszyły go trochę, ale w żaden sposób nie potrafiłam w tej sytuacji zachować spokoju. Z pewnością jednak odniosło to skutek.<br>Przed poznaniem męża Lisa spotykała się krótko z Conanem O'Brienem, gospodarzem talk-show. Na ogół jednak nie miała szczęścia do mężczyzn. Szczególnym przeżyciem była randka w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego