tego zrobić". Atmosferę ogólnego spoufalenia, powiada Bikont, lansuje polska telewizja. Nasi, podkreśla reżyser, naprawdę wiedzą z kim mają do czynienia, przecież u nas wszyscy to ludzie z wyrokami, byli bici, szkalowani, wyrzucani z pracy, niektórym wiszą ciągle wyroki z zawieszeniem. Nie mają kompleksów. Bujak np. tłumaczył spokojnie swym "kontrpartnerom": "Nie uczcie nas, my wiemy, jak budować państwo obywatelskie, wy się znacie tylko na państwie policyjnym".<br> Michnik znalazł na nich sposób. Chcieli mu przyciąć wywiad dla telewizji. "Ja was, wyjąkał, obsmaruję w Wolnej Europie". Nie wycięli.<br> Widziane przy stole Normalni ludzie, znaczy się nie politycy, w Warszawie i w Brukseli, i gdzie