Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 18/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
była zarejestrowana firma "Sylwerio", nie ma żadnego szyldu ani niczego, co świadczyłoby, że jest to siedziba firmy. - To wina akwizytorów - twierdzi żona Marcina P. - Marcin jest niewinny. Lubił zaglądać do kieliszka, nie mógł ich więc dopilnować - tłumaczy z ożywieniem. - Mówiliśmy, że zbieramy pieniądze na dzieci, bo tak nas instruowano - wspomina uczeń jednej ze szkół, który prosi o anonimowość. - Ludziom pokazywaliśmy też zdjęcie inwalidy i chorego chłopca, i ich prośby o pomoc.

- Nie podobało mi się to, dlatego zrezygnowałem z pracy - dodaje inny uczeń.

Złoty interes

"Sylwerio" to nie jedyna firma kartkarska działająca w Świeciu. Trudno ustalić, ile ich jest. W Urzędzie
była zarejestrowana firma "Sylwerio", nie ma żadnego szyldu ani niczego, co świadczyłoby, że jest to siedziba firmy. - To wina akwizytorów - twierdzi żona Marcina P. - Marcin jest niewinny. Lubił zaglądać do kieliszka, nie mógł ich więc dopilnować - tłumaczy z ożywieniem. - Mówiliśmy, że zbieramy pieniądze na dzieci, bo tak nas instruowano - wspomina uczeń jednej ze szkół, który prosi o anonimowość. - Ludziom pokazywaliśmy też zdjęcie inwalidy i chorego chłopca, i ich prośby o pomoc.<br><br>- Nie podobało mi się to, dlatego zrezygnowałem z pracy - dodaje inny uczeń.<br><br>&lt;tit&gt;Złoty interes&lt;/&gt;<br><br>"Sylwerio" to nie jedyna firma &lt;orig&gt;kartkarska&lt;/&gt; działająca w Świeciu. Trudno ustalić, ile ich jest. W Urzędzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego