odpowie:<br>"Jesteś, chłopcze, w Przemysłowie.<br>Tu najlepsi rzemieślnicy<br>Jadą, jak do swej stolicy,<br>Swe narzędzia doskonalić,<br>Wynikami się pochwalić...<br>Różne rzeczy się zdarzały,<br>Ale żeby chłopiec mały<br>Trafił tu, do Przemysłowa,<br>To historia całkiem nowa!"<br><br>Prot podciągnął tylko spodnie<br>I powiedział bardzo godnie:<br>"Mały... mały! I cóż z tego?<br>Jestem uczniem Pankracego<br>I potrafię bardzo wiele:<br>Noże ostrzę, rondle bielę,<br>Umiem lutem spawać druty<br>I naprawiać kran zepsuty...<br>Niech tu przyjdą ci ślusarze,<br>To im wszystko to pokażę!"<br><br>Pan pokręcił tylko głową:<br>"Niebywałe, daję słowo!<br>Różne rzeczy się zdarzały,<br>Ale żeby chłopiec mały<br>Opanował fach ślusarza,<br>To się po raz pierwszy