Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 01.03 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dwie części. Właśnie drugą chcę wykończyć. Najlepiej w stylu retro. Całą w szkle artystycznym. Postanawiam także kupić samochód dostawczy. Nie bardzo duży, byle tylko kolor nie był jasny, bo ja uwielbiam zieleń i granat. Wierzę, że wszystko się spełni. Od dwudziestu lat do czegoś dążę i to mi się zawsze udaje. Pojadę do Grecji, chcę zobaczyć, jak rosną mandarynki. Pojadę sama i wolna. Jestem w trakcie rozwodu. Cieszę się.

Katarzyna Borucka i Iwona Sarachman, pracujące w branży komputerowej, weszły do firmy w czasach wczesnego kapitalizmu, kiedy dobrze mówiący po angielsku młodzi ludzie po studiach mogli w ofertach pracy wybierać. Obie są
dwie części. Właśnie drugą chcę wykończyć. Najlepiej w stylu retro. Całą w szkle artystycznym. Postanawiam także kupić samochód dostawczy. Nie bardzo duży, byle tylko kolor nie był jasny, bo ja uwielbiam zieleń i granat. Wierzę, że wszystko się spełni. Od dwudziestu lat do czegoś dążę i to mi się zawsze udaje. Pojadę do Grecji, chcę zobaczyć, jak rosną mandarynki. Pojadę sama i wolna. Jestem w trakcie rozwodu. Cieszę się.<br><br>Katarzyna Borucka i Iwona Sarachman, pracujące w branży komputerowej, weszły do firmy w czasach wczesnego kapitalizmu, kiedy dobrze mówiący po angielsku młodzi ludzie po studiach mogli w ofertach pracy wybierać. Obie są
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego