Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
na wioskę Amerykańskiego Rumaka. Nietrudno było rozproszyć zaskoczonych napaścią Indian. Przybyła z odsieczą grupa wojowników Szalonego Konia zastała już washichusów, czyli białych żołnierzy, przy plądrowaniu tipi. Mimo liczebnej przewagi czerwonoskórzy zostali przepędzeni i stracili dziesięciu ludzi. Nie mieli już tej woli walki co przed trzema miesiącami. Crook po tym zwycięstwie udał się do fortu Laramie na spotkanie z generałem Sheridanem, zostawiając swoje wojsko na terenie Czarnych Wzgórz krańcowo wyczerpane trudami tej "końskiej ekspedycji". Nadali jej tę nazwę wygłodniali żołnierze, zmuszeni do odżywiania się koniną. "Jeżeli zostaniemy w polu dłużej - mówili o swym marszu - to zjemy całą swoją kawalerię".
Ścigający Szalonego Konia
na wioskę Amerykańskiego Rumaka. Nietrudno było rozproszyć zaskoczonych napaścią Indian. Przybyła z odsieczą grupa wojowników Szalonego Konia zastała już washichusów, czyli białych żołnierzy, przy plądrowaniu tipi. Mimo liczebnej przewagi czerwonoskórzy zostali przepędzeni i stracili dziesięciu ludzi. Nie mieli już tej woli walki co przed trzema miesiącami. Crook po tym zwycięstwie udał się do fortu Laramie na spotkanie z generałem Sheridanem, zostawiając swoje wojsko na terenie Czarnych Wzgórz krańcowo wyczerpane trudami tej "końskiej ekspedycji". Nadali jej tę nazwę wygłodniali żołnierze, zmuszeni do odżywiania się koniną. "Jeżeli zostaniemy w polu dłużej - mówili o swym marszu - to zjemy całą swoją kawalerię".<br>Ścigający Szalonego Konia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego