Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
dawałem o sobie żadnej wiadomości, ale było to niemożliwe. Mieliśmy strasznie dużo roboty z Rzymianami. Maszerowaliśmy szczytami górskimi, co było bardzo trudne. Ale za to udało się nam całkowicie zaskoczyć wrogów. Dolinami posuwały się trzy legiony pod wodzą konsula Gneiusa Corneliusa i Lentulusa Clodianusa. Zaszliśmy im drogę tak niespodziewanie, że udało nam się rozbić ich całkowicie. Zdobyliśmy dobrze zaopatrzony obóz. Większość legionistów zginęła, reszta uszła do armii konsula Luciusa Geliusa Publicoli i propretora Arriusa, którzy ścigali cofającego się Kriksosa. I wyobraźcie sobie, że Rzymianie ścigali Kriksosa, a my Rzymian. Lecieliśmy za nimi jak chłopcy za orszakiem ślubnym, tylko oni nam nie rzucali orzechów
dawałem o sobie żadnej wiadomości, ale było to niemożliwe. Mieliśmy strasznie dużo roboty z Rzymianami. Maszerowaliśmy szczytami górskimi, co było bardzo trudne. Ale za to udało się nam całkowicie zaskoczyć wrogów. Dolinami posuwały się trzy legiony pod wodzą konsula Gneiusa Corneliusa i Lentulusa Clodianusa. Zaszliśmy im drogę tak niespodziewanie, że udało nam się rozbić ich całkowicie. Zdobyliśmy dobrze zaopatrzony obóz. Większość legionistów zginęła, reszta uszła do armii konsula Luciusa Geliusa Publicoli i propretora Arriusa, którzy ścigali cofającego się Kriksosa. I wyobraźcie sobie, że Rzymianie ścigali Kriksosa, a my Rzymian. Lecieliśmy za nimi jak chłopcy za orszakiem ślubnym, tylko oni nam nie rzucali orzechów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego