Typ tekstu: Książka
Tytuł: Wyjść z matni
Rok: 1994
Włodek: Chyba się przestraszyłaś, Monika? Mam wrażenie, że teraz łatwiej ci zrozumieć, dlaczego alkoholik może bać się przerwania ciągu.
Monika: Czy można coś na to poradzić?
Włodek: Oczywiście istnieje sposób wymyślony przez alkoholików, polegający na zmniejszaniu dawki aż do całkowitego zaprzestania picia. Nie wiem, jak innym, ale mnie się to udało może dwa razy w życiu, bo po wypiciu jednej setki już za pół godziny myślałem o następnej. Najlepszym i najskuteczniejszym wyjściem jest jednak detoks.
Monika: Co to jest?
Włodek: Odtrucie w szpitalu. Trzeba na kilka dni położyć się na oddział detoksykacyjny i przygotować się na dużą liczbę kroplówek i zastrzyków
Włodek: Chyba się przestraszyłaś, Monika? Mam wrażenie, że teraz łatwiej ci zrozumieć, dlaczego alkoholik może bać się przerwania ciągu.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Monika: Czy można coś na to poradzić?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: Oczywiście istnieje sposób wymyślony przez alkoholików, polegający na zmniejszaniu dawki aż do całkowitego zaprzestania picia. Nie wiem, jak innym, ale mnie się to udało może dwa razy w życiu, bo po wypiciu jednej setki już za pół godziny myślałem o następnej. Najlepszym i najskuteczniejszym wyjściem jest jednak detoks.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Monika: Co to jest?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Włodek: Odtrucie w szpitalu. Trzeba na kilka dni położyć się na oddział detoksykacyjny i przygotować się na dużą liczbę kroplówek i zastrzyków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego