Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 13/03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
gdy zamiast cichych, spokojnych uliczek, ujrzeliśmy tłumy ludzi szukające możliwości relaksu. Wszyscy tak jak my pragnęli spokoju i kontaktu z naturą.
Nie zrezygnowaliśmy od razu, z nadzieją ruszyliśmy w głąb parku. Niestety tam było jeszcze gorzej. Ludzie prawie nie mieścili się w alejkach, o wolnych ławeczkach nawet nie marzyliśmy. Nie udały się nam nawet zdjęcia, co chwila, ktoś przechodził przed obiektywem.
Najbardziej zadowolone z tłumów były chyba wiewiórki. One przynajmniej najadły się do syta.
Maria Teresiak
Żoliborz

Opublikujemy tylko listy podpisane imieniem i nazwiskiem. Prosimy o umieszczanie swojego numeru telefonu. Redakcja może skrócić długie wypowiedzi.


Sonda metropolu

Media nagłośniły sprawę BSE
gdy zamiast cichych, spokojnych uliczek, ujrzeliśmy tłumy ludzi szukające możliwości relaksu. Wszyscy tak jak my pragnęli spokoju i kontaktu z naturą. <br>Nie zrezygnowaliśmy od razu, z nadzieją ruszyliśmy w głąb parku. Niestety tam było jeszcze gorzej. Ludzie prawie nie mieścili się w alejkach, o wolnych ławeczkach nawet nie marzyliśmy. Nie udały się nam nawet zdjęcia, co chwila, ktoś przechodził przed obiektywem. <br>Najbardziej zadowolone z tłumów były chyba wiewiórki. One przynajmniej najadły się do syta.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;Maria Teresiak<br>Żoliborz&lt;/&gt;<br><br>Opublikujemy tylko listy podpisane imieniem i nazwiskiem. Prosimy o umieszczanie swojego numeru telefonu. Redakcja może skrócić długie wypowiedzi.<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Sonda metropolu&lt;/&gt;<br><br>Media nagłośniły sprawę BSE
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego