Typ tekstu: Książka
Autor: Świderski Bronisław
Tytuł: Słowa obcego
Rok: 1998
że nie jadam mięsa.
Taka odpowiedź nie była dobrą zapowiedzią. Zaczął rozmyślać, czy kolacja nie stanie się karą za wszystkie złośliwości, którymi obdarzył Lone. Choć mogło także chodzić o coś zupełnie innego. Zapraszając dziewczynę, zupełnie zapomniał, że Lone mogła być (nareszcie!) na diecie odchudzającej. A skoro chciał ją przeprosić i udobruchać (jak stwierdził podczas rozmowy telefonicznej), powinien wykazać silną wolę i także zrezygnować z potraw mięsnych.
- To świetnie - powiedział - ja też zjem jakieś jarskie danie.
Chociaż pocieszał się, że Lone zgodziła się z nim spotkać, by wszystko zacząć od nowa, a zatem świat znowu stanął przed nim otworem - nie był pewien
że nie jadam mięsa.<br>Taka odpowiedź nie była dobrą zapowiedzią. Zaczął rozmyślać, czy kolacja nie stanie się karą za wszystkie złośliwości, którymi obdarzył Lone. Choć mogło także chodzić o coś zupełnie innego. Zapraszając dziewczynę, zupełnie zapomniał, że Lone mogła być (nareszcie!) na diecie odchudzającej. A skoro chciał ją przeprosić i udobruchać (jak stwierdził podczas rozmowy telefonicznej), powinien wykazać silną wolę i także zrezygnować z potraw mięsnych.<br>- To świetnie - powiedział - ja też zjem jakieś jarskie danie. <br>Chociaż pocieszał się, że Lone zgodziła się z nim spotkać, by wszystko zacząć od nowa, a zatem świat znowu stanął przed nim otworem - nie był pewien
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego