Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
na żywo. - Nie ma nic lepszego niż bezpośrednie kontakty - powiedziało kilku ambasadorów. Lepiej oczywiście, żeby jeździli z polskimi przewodnikami, nie tyle dla indoktrynacji, lecz w trosce o ich samochody.
Oczywiście powstaje wtedy kluczowe pytanie, jaką Polskę chcielibyśmy pokazać? Czy wzbudzić sympatię dla historii - dla naszych niezwykłych i krwawych dziejów, czy udowadniać, że nasi rolnicy to niegroźni, pracowici i gościnni ludzie, czy grać Chopina i wyświetlać "Pana Tadeusza"? Promocja Polski na Expo 2000 w Hanowerze (czy wystrój z drewna, kurpiowska chata, czy beton i szkło) wzbudziła dyskusję i pokazała, że sami dobrze nie wiemy, jaka jest dziś nasza Polska, a zwłaszcza co
na żywo. - Nie ma nic lepszego niż bezpośrednie kontakty - powiedziało kilku ambasadorów. Lepiej oczywiście, żeby jeździli z polskimi przewodnikami, nie tyle dla indoktrynacji, lecz w trosce o ich samochody.<br>Oczywiście powstaje wtedy kluczowe pytanie, jaką Polskę chcielibyśmy pokazać? Czy wzbudzić sympatię dla historii - dla naszych niezwykłych i krwawych dziejów, czy udowadniać, że nasi rolnicy to niegroźni, pracowici i gościnni ludzie, czy grać Chopina i wyświetlać "Pana Tadeusza"? Promocja Polski na Expo 2000 w Hanowerze (czy wystrój z drewna, kurpiowska chata, czy beton i szkło) wzbudziła dyskusję i pokazała, że sami dobrze nie wiemy, jaka jest dziś nasza Polska, a zwłaszcza co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego