Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
ale nie oglądam się za siebie, myślę, co może mnie jeszcze w tym zawodzie spotkać. Liczy się czas przyszły, nie to, co już zrobiłem.
Jest pan chyba w najlepszym wieku dla aktora. Ciągle młody, ale jednocześnie widać, że życie nie przechodziło obok pana. Nie obawia się pan chyba, że nie udźwignie jakiejś roli?

Boję się złej literatury. Niedawno czytałem tekst młodego polskiego dramaturga. I odniosłem wrażenie, że autor chce powiedzieć wszystko za reżysera, aktora, scenografa. Trochę na wzór Mrożka, który w didaskaliach pisał nawet, jak nie należy się zachowywać na scenie. W takim tekście nie ma miejsca na interpretację. Co może
ale nie oglądam się za siebie, myślę, co może mnie jeszcze w tym zawodzie spotkać. Liczy się czas przyszły, nie to, co już zrobiłem. <br>Jest pan chyba w najlepszym wieku dla aktora. Ciągle młody, ale jednocześnie widać, że życie nie przechodziło obok pana. Nie obawia się pan chyba, że nie udźwignie jakiejś roli? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;Boję się złej literatury. Niedawno czytałem tekst młodego polskiego dramaturga. I odniosłem wrażenie, że autor chce powiedzieć wszystko za reżysera, aktora, scenografa. Trochę na wzór Mrożka, który w didaskaliach pisał nawet, jak nie należy się zachowywać na scenie. W takim tekście nie ma miejsca na interpretację. Co może
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego