Typ tekstu: Książka
Autor: Zubiński Tadeusz
Tytuł: Odlot dzikich gęsi
Rok: 2001
lub marki kawy. A tak przy okazji, kiedy ostatni raz miał sposobność założyć krawat? W październiku trzydziestego dziewiątego, wtedy nosił jeszcze krawat na co dzień, z nawyku. Potem zdarzało się to już okazjonalnie.
Róża znad garnków podniosła swoje piękne, oczekujące oczy. - O czym teraz myślisz?
- Nie zgadniesz - odpowiedział. Piękne, bo ufne, pomyślał. Czy zasługuję na jej miłość, czy potrafię kochać tak, jak ona oczekuje? - Staram się, to śmieszne, przypomnieć sobie, kiedy ostatni raz założyłem krawat, wiesz, tak specjalnie, a ty mi w tym doradzałaś, który krawat do czego pasuje.
- Aby zrobić dobre wrażenie, to masz na myśli? - zainteresowała się.
- Właśnie tak
lub marki kawy. A tak przy okazji, kiedy ostatni raz miał sposobność założyć krawat? W październiku trzydziestego dziewiątego, wtedy nosił jeszcze krawat na co dzień, z nawyku. Potem zdarzało się to już okazjonalnie.<br>Róża znad garnków podniosła swoje piękne, oczekujące oczy. - O czym teraz myślisz?<br>- Nie zgadniesz - odpowiedział. Piękne, bo ufne, pomyślał. Czy zasługuję na jej miłość, czy potrafię kochać tak, jak ona oczekuje? - Staram się, to śmieszne, przypomnieć sobie, kiedy ostatni raz założyłem krawat, wiesz, tak specjalnie, a ty mi w tym doradzałaś, który krawat do czego pasuje.<br>- Aby zrobić dobre wrażenie, to masz na myśli? - zainteresowała się.<br>- Właśnie tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego