Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
zaspanym głosem. - Będziemy mieli godzinę na omówienie szczegółów. Chyba nam wystarczy?
- Powinno wystarczyć. To ja za piętnaście siódma jestem...

I I I
Śpiącego snem sprawiedliwego Lesia obudził nagle chrobot klucza w zamku. Spał już dość niespokojnie, bo w kieszeni jednego ze służbowych fartuchów znajdowało się coś twardego, co go okropnie ugniatało. Chciał się odwrócić na drugi bok, ale nagle przypomniał sobie wszystko razem i okazało się, że było tego za dużo. Konieczność ukrycia obecności w biurze, napad na personalną, chuligani, tajemniczy wielbiciel Barbary... W głowie uczuł potężny chaos i konieczność jakiegoś działania poderwała go z miejsca. Wyrwany ze snu, jeszcze półprzytomny
zaspanym głosem. - Będziemy mieli godzinę na omówienie szczegółów. Chyba nam wystarczy?<br>- Powinno wystarczyć. To ja za piętnaście siódma jestem...<br><br>I I I<br>Śpiącego snem sprawiedliwego Lesia obudził nagle chrobot klucza w zamku. Spał już dość niespokojnie, bo w kieszeni jednego ze służbowych fartuchów znajdowało się coś twardego, co go okropnie ugniatało. Chciał się odwrócić na drugi bok, ale nagle przypomniał sobie wszystko razem i okazało się, że było tego za dużo. Konieczność ukrycia obecności w biurze, napad na personalną, chuligani, tajemniczy wielbiciel Barbary... W głowie uczuł potężny chaos i konieczność jakiegoś działania poderwała go z miejsca. Wyrwany ze snu, jeszcze półprzytomny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego