Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
roboty. Napracuje
się i on z tym światem nie gorzej niż przy żniwie.
Nigdy jednak nie wypomniała matka wujence Jadwini, że obiecała coś
upiec czy ugotować z tych jej przepisów. I gdy znów w któreś niedzielne
popołudnie, przeglądając te przepisy, coś przeczytała, a wujenka
Jadwinia znów obiecała, że upieczemy czy ugotujemy, przyjmowała to z
najlepszą wiarą, odkładając nawet ten przepis na wierzch, żeby nie
zapomnieć, że mają upiec czy ugotować.
Podejrzewałem, że tak naprawdę to chyba nieważne jest dla niej, czy
coś upieką, czy ugotują, i nie mogłem tego w żaden sposób zrozumieć. A
jeszcze wyróżniała matka wujenkę Jadwinię z całej
roboty. Napracuje<br>się i on z tym światem nie gorzej niż przy żniwie.<br> Nigdy jednak nie wypomniała matka wujence Jadwini, że obiecała coś<br>upiec czy ugotować z tych jej przepisów. I gdy znów w któreś niedzielne<br>popołudnie, przeglądając te przepisy, coś przeczytała, a wujenka<br>Jadwinia znów obiecała, że upieczemy czy ugotujemy, przyjmowała to z<br>najlepszą wiarą, odkładając nawet ten przepis na wierzch, żeby nie<br>zapomnieć, że mają upiec czy ugotować.<br> Podejrzewałem, że tak naprawdę to chyba nieważne jest dla niej, czy<br>coś upieką, czy ugotują, i nie mogłem tego w żaden sposób zrozumieć. A<br>jeszcze wyróżniała matka wujenkę Jadwinię z całej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego