Potem oskarżył o przyjmowanie łapówek ministrów Włodzimierza Cimoszewicza i Jerzego Szmajdzińskiemu. Szef MON miał je otrzymać od gangstera ze Śląska "Carringtona". - Odpowiecie na to, że to jest nieprawda. Natomiast dokumenty istnieją i są zdeponowane w odpowiednich miejscach, obojętnie co by mnie się stało, bo pogróżki już były, to te dokumenty ujrzą światło dzienne - podsumował lider Samoobrony. Zdaniem specjalistów odwołanie Andrzeja Leppera z pewnością wpłynie na notowania samego polityka, jak i jego macierzystego ugrupowania, ale jak - to, zdaniem specjalistów, trudno jednoznacznie ocenić. - Poza dyskusją jest to, że potencjalne zaplecze, do którego może się odwoływać formacja Leppera - z uwagi na cięcia budżetowe, złą sytuację na