Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
A może czasem, tak przez grzeczność i układność, należy trochę potańczyć, jak inni gwiżdżą? Dla świętego spokoju, żeby było wszystkim przyjemnie? Może to nie takie ważne - jak powiada Janka. Przecież trzeba być trochę grzecznym i układnym i starać się, żeby wszystkim było przyjemnie. Tak? No to może przez grzeczność i układność miałem udawać przed Suzanne, że jestem mężczyzną o silnym i męskim ramieniu, które otacza drżącą kibić? Ejże. Gdzież jest granica grzeczności i układności? W jakąż niewolę można się dla grzeczności i układności wplątać, w jakimż ciemnym i gęstym lesie zabłądzić? Kto tu ma rację? Czyja jest słuszność? Każdy ma rację
A może czasem, tak przez grzeczność i układność, należy trochę potańczyć, jak inni gwiżdżą? Dla świętego spokoju, żeby było wszystkim przyjemnie? Może to nie takie ważne - jak powiada Janka. Przecież trzeba być trochę grzecznym i układnym i starać się, żeby wszystkim było przyjemnie. Tak? No to może przez grzeczność i układność miałem udawać przed Suzanne, że jestem mężczyzną o silnym i męskim ramieniu, które otacza drżącą kibić? Ejże. Gdzież jest granica grzeczności i układności? W jakąż niewolę można się dla grzeczności i układności wplątać, w jakimż ciemnym i gęstym lesie zabłądzić? Kto tu ma rację? Czyja jest słuszność? Każdy ma rację
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego