Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
jak można opaść z sił, gdy ma się o sobie zbyt wielkie wyobrażenie.

Tydzień po tym, jak "zgraliśmy się" ze znajomym barmanem, zdecydowałam, że odwiedzę go w pracy. Gdy weszłam, puścił z szafy grającej piosenkę "I Knew I Loved You" w wykonaniu Savage Garden.
Gdy to robił, spoglądał na mnie ukradkiem. Domyśliłam się, że to dla mnie, głównie dlatego, że zaczął głośno śpiewać słowa piosenki, wciąż na mnie patrząc. Podziękowałam mu za serenadę i zapytałam, czy to jest od teraz "nasza" piosenka. Odpowiedział mi: "Oszalałaś? Jeszcze nie ma czegoś takiego jak>>myAnia, 24 lata

Facet, z którym byłam od dwóch miesięcy
jak można opaść z sił, gdy ma się o sobie zbyt wielkie wyobrażenie.<br><br>&lt;div1&gt;Tydzień po tym, jak "zgraliśmy się" ze znajomym barmanem, zdecydowałam, że odwiedzę go w pracy. Gdy weszłam, puścił z szafy grającej piosenkę "I Knew I Loved You" w wykonaniu Savage Garden. <br>Gdy to robił, spoglądał na mnie ukradkiem. Domyśliłam się, że to dla mnie, głównie dlatego, że zaczął głośno śpiewać słowa piosenki, wciąż na mnie patrząc. Podziękowałam mu za serenadę i zapytałam, czy to jest od teraz "nasza" piosenka. Odpowiedział mi: "Oszalałaś? Jeszcze nie ma czegoś takiego jak>>my&lt;<!". Myślałam, że się zapadnę pod ziemię.<br&gt;Ania, 24 lata&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;Facet, z którym byłam od dwóch miesięcy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego