Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 08.00
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
na listach "kawalerów do wzięcia". Z lesbijkami jeszcze trudniej: czy ktoś widział w Polsce lesbijkę? Np. w parlamencie albo w telewizji? W tej sytuacji bardzo trudno wytłumaczyć, dlaczego rząd jest przeciwny zakazowi dyskryminacji ludzi ze względu na orientację seksualną. Dlaczego mamy obawiać się, że geje i lesbijki wypadną nagle z ukrycia i zagrożą naszym wartościom rodzinnym? Stąd słusznie minister wykombinował, że lepiej społeczeństwo postraszyć pedofilią. A teraz pointa. Pijaniuteńki facet przysuwa się w barze do samotnej kobiety i mówi: "Bardzo przepraszam, czy nie napiłaby się pani ze mną dla towarzystwa?" Wypijają jednego drinka, drugiego... Przy trzecim zaproszeniu kobieta mówi: "To miło
na listach "kawalerów do wzięcia". Z lesbijkami jeszcze trudniej: czy ktoś widział w Polsce lesbijkę? Np. w parlamencie albo w telewizji? W tej sytuacji bardzo trudno wytłumaczyć, dlaczego rząd jest przeciwny zakazowi dyskryminacji ludzi ze względu na orientację seksualną. Dlaczego mamy obawiać się, że geje i lesbijki wypadną nagle z ukrycia i zagrożą naszym wartościom rodzinnym? Stąd słusznie minister wykombinował, że lepiej społeczeństwo postraszyć pedofilią. A teraz pointa. Pijaniuteńki facet przysuwa się w barze do samotnej kobiety i mówi: "Bardzo przepraszam, czy nie napiłaby się pani ze mną dla towarzystwa?" Wypijają jednego drinka, drugiego... Przy trzecim zaproszeniu kobieta mówi: "To miło
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego