Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
jestem lewicą".

Wywód ten pasuje do papieża jak ulał: ani prawica, ani lewica nie mają się co podpierać ideologicznie Janem Pawłem II, bo to niepoważne. Lepiej ujrzeć w nim, jak czyni to włoski liberalny publicysta Marco Politi, "naszego współczesnego" - człowieka skomplikowanego, próbującego dać diagnozę świata ponowoczesnego i wskazać sposoby jego uleczenia. Nie trzeba tej diagnozy podzielać, ale nie należy jej też zbywać anachronicznymi etykietkami. Można z nią po prostu rzetelnie polemizować.

Papież nie jest ani lewicowy i postępowy, ani prawicowy i konserwatywny. Jest "polifoniczny", "osobny", jest - trawestując półżartobliwe określenie Zięby - "stuprocentowym prawicowo-postępowo-lewicowym konserwatystą" (echo słynnej autodefinicji Leszka Kołakowskiego, który
jestem lewicą"&lt;/&gt;.<br><br>Wywód ten pasuje do papieża jak ulał: ani prawica, ani lewica nie mają się co podpierać ideologicznie Janem Pawłem II, bo to niepoważne. Lepiej ujrzeć w nim, jak czyni to włoski liberalny publicysta Marco Politi, "naszego współczesnego" - człowieka skomplikowanego, próbującego dać diagnozę świata ponowoczesnego i wskazać sposoby jego uleczenia. Nie trzeba tej diagnozy podzielać, ale nie należy jej też zbywać anachronicznymi etykietkami. Można z nią po prostu rzetelnie polemizować.<br><br>Papież nie jest ani lewicowy i postępowy, ani prawicowy i konserwatywny. Jest "polifoniczny", "osobny", jest - trawestując półżartobliwe określenie Zięby - "stuprocentowym prawicowo-postępowo-lewicowym konserwatystą" (echo słynnej autodefinicji Leszka Kołakowskiego, który
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego