przez zdrową społeczność, bo w koszarach szuka się ofiary. Ci, którzy nie przetrzymają - uciekają z karabinem, strzelają w desperacji do kolegi, okaleczają się. Albo popełniają samobójstwo, jak niedawno młody żołnierz w Krakowie. Komisja bada wtedy przyczyny tragedii, ale chłopakowi życia nie przywróci. Statystyki milczą, ile razy przyczyną takich dramatów była ułomność, nazywana oficjalnie kłopotami sercowymi. Jeśli przetrzymają - stają się katami dla młodszych, "kotów". Rekompensują sobie lata poniżenia: po raz pierwszy w życiu mają władzę, są kimś. <br><br><tit>Nie ma takich osób</><br><br> Po tym odkryciu dyrektora szkoły specjalnej poseł Ryszard Nowak z Sejmowej Komisji Obrony Narodowej zażądał od MON określenia przepisów prawa, które