powodu, bo przez wiele lat byliśmy sobie bliscy, a że był wiernym, wyrozumiałym i uczciwym człowiekiem, nie mogę wymazać z pamięci łączących nas więzów szlachetnej przyjaźni. Myślę, że milczenie, jakie otacza dorobek literacki Macha, krzywdzi pisarza i nie daje szans na przypomnienie jego książek i problematyki, jaką poruszał.<br>Wilek był ulubieńcem niemal wszystkich mieszkańców przy Krupniczej. Uwielbiali go Otwinowscy, Brandysowie, Dygatowie, Andrzejewscy, Broszkiewiczowie.<br>Był mądry, dociekliwy, odznaczał się dużym poczuciem humoru i umiejętnością wydawania celnych opinii. Nie było w nim ani kropli zawiści i chęci wyrządzenia komuś świadomie krzywdy. Służył pomocą każdemu potrzebującemu i niejednokrotnie wyrzekał się osobistych planów, by spełnić