Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
tym miejscu... Poszliśmy sobie... Opowiedziałem Piotrowi o myszach. Wiesz, opowiadała mi Basia H., że stale ma pod podłogą jakieś myszy. Dwa razy nawet był szczur. Widać położyła na swoim strychu deski na drewnianych legarach, widać zostały pod deskami puste przestrzenie... Od czasu do czasu i na nie przychodzi kolej. Przychodzą umierać pod jej łóżko. Może zwabione ciepłem, może opiekuńczym snem wielkiego ciała, które ma w sobie jeszcze tyle życia. Potem zaczyna cuchnąć i trzeba odrywać podłogę... Czasem nie cuchnie tak nieznośnie, czasem się nie chce odrywać podłogi... Ciałko zasycha i wszystko uspokaja się, wraca na swoje miejsce... "To osobliwe" - mówi Piotr
tym miejscu... Poszliśmy sobie... Opowiedziałem Piotrowi o myszach. Wiesz, opowiadała mi Basia H., że stale ma pod podłogą jakieś myszy. Dwa razy nawet był szczur. Widać położyła na swoim strychu deski na drewnianych legarach, widać zostały pod deskami puste przestrzenie... Od czasu do czasu i na nie przychodzi kolej. Przychodzą umierać pod jej łóżko. Może zwabione ciepłem, może opiekuńczym snem wielkiego ciała, które ma w sobie jeszcze tyle życia. Potem zaczyna cuchnąć i trzeba odrywać podłogę... Czasem nie cuchnie tak nieznośnie, czasem się nie chce odrywać podłogi... Ciałko zasycha i wszystko uspokaja się, wraca na swoje miejsce... "To osobliwe" - mówi Piotr
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego