przede wszystkim na środowisko zakopiańskie<br>i Podhale. Stąd też wywodziło się najwięcej kurierów.<br> Któż bowiem, jeśli nie sportowcy-narciarze, przewodnicy<br>tatrzańscy mogli sprostać wymogom kurierskiej służby w warunkach<br>konspiracji? Któż, jak nie oni, znał górskie szlaki,<br>potrafił je forsować o każdej porze roku? Można było też liczyć<br>na ich bezgraniczne umiłowanie ojczyzny. Wielu z nich walczyło<br>wcześniej w wojnie obronnej 1939 roku i nie złożyło<br>broni, lecz przedarło się nielegalnie przez południową granicę,<br>dotarło do Budapesztu i tam wstąpiło do służby kurierskiej.<br> Na szlaki kurierskie udały się całe rody góralskie: Kulów,<br>Marusarzy, Frączystych, Krzeptowskich, Rojów i Gąsieniców.<br>Niektóre nazwiska weszły do