Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 47
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
piękne wiersze... Na koniec jeden z nich, który najlepiej oddaje charakter "Kleryka".


Staszek lubi skały, One lubią Staszka Afekt to jest stały. Staszek lubi skały. Szczyt duży, czy mały, Dla niego igraszka, Staszek lubi skały Skały lubią Staszka. Milczący, jak Motyka To w górach zwrot nie nowy, Gdy ludzi ktoś unika I milczy jak Motyka. Stąd wcale nie wynika, Że nie jest człek morowy, Kto milczy jak Motyka -Zna wartość własnej mowy. Prześniłbym w górach życie, Nie tęskniąc do nich wcale, W cichości i zachwycie Prześniłbym w górach życie. Bo kto stał raz na szczycie, Ten do gór tęskni stale Prześniłbym
piękne wiersze... Na koniec jeden z nich, który najlepiej oddaje charakter "Kleryka".<br><br>&lt;div1 type="poem" sex="m"&gt;<br>Staszek lubi skały, One lubią Staszka Afekt to jest stały. Staszek lubi skały. Szczyt duży, czy mały, Dla niego igraszka, Staszek lubi skały Skały lubią Staszka. Milczący, jak Motyka To w górach zwrot nie nowy, Gdy ludzi ktoś unika I milczy jak Motyka. Stąd wcale nie wynika, Że nie jest człek morowy, Kto milczy jak Motyka -Zna wartość własnej mowy. Prześniłbym w górach życie, Nie tęskniąc do nich wcale, W cichości i zachwycie Prześniłbym w górach życie. Bo kto stał raz na szczycie, Ten do gór tęskni stale Prześniłbym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego