Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
wczoraj do czasów, kiedy na studiach poznałem Ciebie. Opisałem, tak jak ją pamiętam, naszą pierwszą rozmowę w "Harendzie", a potem - wybacz - także to małpie pijaństwo, po którym wylądowałaś u mnie na łóżku w butach i kożuchu, bez przytomności. Opisałem je zresztą dlatego tylko, że wtedy, na ławce za tylnym murem uniwerku przypomniałem sobie - i to z zachwytem - jakieś podobne plenerowe jabcokowanie z Mileną w roli głównej. Był to bardzo krótki czas, gdy rzeczywiście szukałem w Tobie Mileny i definitywnie skończył się tej nocy przegadanej u Ciebie na Mokotowskiej. Mówię o szukaniu w tym najprostszym i najwulgarniejszym sensie, bo ono jako takie
wczoraj do czasów, kiedy na studiach poznałem Ciebie. Opisałem, tak jak ją pamiętam, naszą pierwszą rozmowę w "Harendzie", a potem - wybacz - także to małpie pijaństwo, po którym wylądowałaś u mnie na łóżku w butach i kożuchu, bez przytomności. Opisałem je zresztą dlatego tylko, że wtedy, na ławce za tylnym murem uniwerku przypomniałem sobie - i to z zachwytem - jakieś podobne plenerowe jabcokowanie z Mileną w roli głównej. Był to bardzo krótki czas, gdy rzeczywiście szukałem w Tobie Mileny i definitywnie skończył się tej nocy przegadanej u Ciebie na Mokotowskiej. Mówię o szukaniu w tym najprostszym i najwulgarniejszym sensie, bo ono jako takie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego