Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 25.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
nie moja sprawa. Daj pan spokój.

Czeski film Listopad.

Jedno z podwarszawskich miast powiatowych. Grubo po północy z leżących tuż przy dużym blokowisku ogródków działkowych dobiegają krzyki. 24-letnia młoda kobieta biegnie w stronę ulicy oddzielającej działki od osiedla. Wzywa pomocy. Goni ją kilku pijanych mężczyzn. Kobieta potyka się i upada parę metrów od jezdni. Oprawcy dobiegają do niej i wciągają ją z powrotem w krzaki. Ofiara krzyczy i płacze. Prosi mężczyzn, by pozwolili jej odejść. - Zamknij się - wydziera się jeden z nich. Drugi zasłania kobiecie usta. W mieszkaniu na drugim piętrze, położonego najbliżej ulicy bloku, zapala się światło. W oknie
nie moja sprawa. Daj pan spokój. <br><br>&lt;tit&gt;Czeski film Listopad.&lt;/&gt;<br><br>Jedno z podwarszawskich miast powiatowych. Grubo po północy z leżących tuż przy dużym &lt;orig&gt;blokowisku&lt;/&gt; ogródków działkowych dobiegają krzyki. 24-letnia młoda kobieta biegnie w stronę ulicy oddzielającej działki od osiedla. Wzywa pomocy. Goni ją kilku pijanych mężczyzn. Kobieta potyka się i upada parę metrów od jezdni. Oprawcy dobiegają do niej i wciągają ją z powrotem w krzaki. Ofiara krzyczy i płacze. Prosi mężczyzn, by pozwolili jej odejść. - Zamknij się - wydziera się jeden z nich. Drugi zasłania kobiecie usta. W mieszkaniu na drugim piętrze, położonego najbliżej ulicy bloku, zapala się światło. W oknie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego