Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Na oścież
Nr: 4 (60)
Miejsce wydania: Bydgoszcz
Rok: 1999
dobra, szukając w ich sercach światła - choćby najmniejszej iskierki, patrząc na nich z miłością, a przede wszystkim módl się za nich ... módl się wytrwale, nawet wtedy, gdy po ludzku już nic nie można, gdy nawet boisz się cokolowiek powiedzieć - módl się, Bogu oddawaj. Ale też pamiętaj, żeby nie być obojętnym - upominaj z łagodnością, zawsze prawdziwie, zawsze jednoznacznie - Ty musisz być jednoznaczny i prawdziwy - pomimo ich krzyku, że nic nie jest wartościowe, że liczy się tylko przyjemność - oni tak w głębi serca pragną uczciwości, prawdy, jednoznaczności ... bo przecież każdy z Was, obojętnie jakimi drogami kroczy, zawsze pozostaje dzieckiem światłości! To taka moja
dobra, szukając w ich sercach światła - choćby najmniejszej iskierki, patrząc na nich z miłością, a przede wszystkim módl się za nich ... módl się wytrwale, nawet wtedy, gdy po ludzku już nic nie można, gdy nawet boisz się cokolowiek powiedzieć - módl się, Bogu oddawaj. Ale też pamiętaj, żeby nie być obojętnym - upominaj z łagodnością, zawsze prawdziwie, zawsze jednoznacznie - Ty musisz być jednoznaczny i prawdziwy - pomimo ich krzyku, że nic nie jest wartościowe, że liczy się tylko przyjemność - oni tak w głębi serca pragną uczciwości, prawdy, jednoznaczności ... bo przecież każdy z Was, obojętnie jakimi drogami kroczy, zawsze pozostaje dzieckiem światłości! To taka moja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego