Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 21.11
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
nadmierne" rozwarstwienie dochodów, które w związku z tym chce się zmniejszać. Natychmiast rodzą się pytania. Po pierwsze - co to znaczy "nadmierne"? Jakie jest najlepsze (czyli optymalne) zróżnicowanie dochodów? Nie jest nim chyba zróżnicowanie zerowe, czyli "urawniłowka". Samo dążenie do tego stanu - zresztą bezskuteczne - pogrążyłoby większość społeczeństwa w biedzie. Jeśli odrzucamy "urawniłowkę", to jakie zróżnicowanie uznamy za optymalne, czyli nienadmierne? Czy takie, przy którym najwyższy dochód ma być dwa, pięć, pięćdziesiąt czy sto razy wyższy od najniższego dochodu? Nie ma na to żadnej obiektywnej odpowiedzi, decyzja musiałaby być czysto arbitralna. W poważniejszej dyskusji można generalnie próbować definiować optymalne zróżnicowanie dochodów. Można na
nadmierne" rozwarstwienie dochodów, które w związku z tym chce się zmniejszać. Natychmiast rodzą się pytania. Po pierwsze - co to znaczy "nadmierne"? Jakie jest najlepsze (czyli optymalne) zróżnicowanie dochodów? Nie jest nim chyba zróżnicowanie zerowe, czyli "urawniłowka". Samo dążenie do tego stanu - zresztą bezskuteczne - pogrążyłoby większość społeczeństwa w biedzie. Jeśli odrzucamy "urawniłowkę", to jakie zróżnicowanie uznamy za optymalne, czyli nienadmierne? Czy takie, przy którym najwyższy dochód ma być dwa, pięć, pięćdziesiąt czy sto razy wyższy od najniższego dochodu? Nie ma na to żadnej obiektywnej odpowiedzi, decyzja musiałaby być czysto arbitralna. W poważniejszej dyskusji można generalnie próbować definiować optymalne zróżnicowanie dochodów. Można na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego