Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.03 (2)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
1998 roku podczas zabawy sylwestrowej zorganizowanej w Nowym Sączu przez Piotra Świerczewskiego.
- Mario zadzwonił w Nowy Rok i zaprosił do restauracji na kolację w moim rodzinnym Krakowie. Spędziliśmy cudowny weekend, jednak on musiał wracać do Francji, do Bastii. Ogromnie zaskoczył mnie na lotnisku, gdy zaproponował: "Leć ze mną!". To było urocze, choć niestety nie do spełnienia - wspomina Sylwia.
Szybko jednak zrealizowali swe marzenia. Sylwia zamieszkała w Bastii. Wkrótce na świat przyszła Laura.
- Jak to bywa z upartymi ludźmi, każde z nas lubi postawić na swoim, ale co do jednego byliśmy zgodni - chcieliśmy mieć córeczkę. Mariusz kompletnie zbzikował na jej punkcie. W
1998 roku podczas zabawy sylwestrowej zorganizowanej w Nowym Sączu przez Piotra Świerczewskiego.<br>&lt;q&gt;- Mario zadzwonił w Nowy Rok i zaprosił do restauracji na kolację w moim rodzinnym Krakowie. Spędziliśmy cudowny weekend, jednak on musiał wracać do Francji, do Bastii. Ogromnie zaskoczył mnie na lotnisku, gdy zaproponował: "Leć ze mną!". To było urocze, choć niestety nie do spełnienia&lt;/&gt; - wspomina Sylwia.<br>Szybko jednak zrealizowali swe marzenia. Sylwia zamieszkała w Bastii. Wkrótce na świat przyszła Laura.<br>&lt;q&gt;- Jak to bywa z upartymi ludźmi, każde z nas lubi postawić na swoim, ale co do jednego byliśmy zgodni&lt;/&gt; - chcieliśmy mieć córeczkę. Mariusz kompletnie zbzikował na jej punkcie. W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego