rozwiązał parlament i z dniem 1 czerwca wygasły mandaty, a tym samym immunitety wszystkich parlamentarzystów. Tego samego dnia Baranowski stawia się na wezwanie w prokuraturze, po którym już nie wychodzi. Areszt opuścił po 1240 dniach, w 1996 roku. <br>Tuż po aresztowaniu byłemu senatorowi odmówiło pomocy 15 adwokatów. <br>W relacji z urodzin Lecha Wałęsy telewizyjna "Panorama" doniosła, jakoby minister Andrzej Milczanowski oświadczył prezydentowi, że w prezencie, prócz szabli, przynosi mu głowę aferzysty. W 1994 roku w areszcie odwiedził Baranowskiego były kandydat na prezydenta Stan Tymiński. <br>Łódzka prokuratura postawiła Baranowskiemu 18 zarzutów złamania przepisów kodeksu karnego i ustawy karno-skarbowej. Prokuratura m. in