pustoszyli nasz kraj, zaszli także i do Rudnika. Tutaj wszystko palili. Chłopów i <orig>dziatowinę</> mordowali, a kobiety i dziewuchy zabierali ze sobą. Polscy żołnierze nie dawali Szwedom spokoju. W tej zawierusze wielu z naszych było nieszczęśliwych i bez Szwedów. <br>W Rudniku Szwedzi zrabowali cały zamek, wszystkich pozabijali, została tylko jedna urodziwa panienka, która kochanka swojego wysłała na wojnę. Szwedzi zabrali i tę dziewczynę, pędząc ją przed sobą na wpół nagą i bosą. Biedaczka, nie zwyczajna takiego losu, jak mogła, tak szła wiele mil lasami. Kiedy nadeszła noc, starszy oficer kazał ją przywieść do siebie. Panienka nie opierała się i przyszła, ale