Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 44
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
który raczej nie pojawia się na polach, tylko trzyma się ludzkich osiedli. Zresztą nazwa ta nigdy nie funkcjonowała na terenach górskich. W Beskidzie Żywieckim strachy nazywają "bebokami". Na Podhalu, Orawie, Spiszu, w Gorcach i Pieninach występuje określenie "dziad" lub "kulawiec". W okolicach Krakowa otrzymał nazwę "pucherok", a w Beskidzie Sądeckim "urok".

Święto stracha

We wrześniu, na "Babiogórską Jesień" do Zawoi przyjechał kolekcjoner strachów Florian Kohut z Rudzicy k. Bielska-Białej. Przywiózł ze sobą kilka z nich, aby na znak nadchodzącej jesieni wspólnie z redykiem zeszły z pól. - Strachem polnym interesuję się już trzydzieści sześć lat - mówi Florian Kohut. - Pewnego dnia, idąc
który raczej nie pojawia się na polach, tylko trzyma się ludzkich osiedli. Zresztą nazwa ta nigdy nie funkcjonowała na terenach górskich. W Beskidzie Żywieckim strachy nazywają &lt;dialect&gt;"bebokami"&lt;/&gt;. Na Podhalu, Orawie, Spiszu, w Gorcach i Pieninach występuje określenie "dziad" lub "kulawiec". W okolicach Krakowa otrzymał nazwę &lt;dialect&gt;"pucherok"&lt;/&gt;, a w Beskidzie Sądeckim "urok".<br><br>&lt;tit&gt;Święto stracha&lt;/&gt;<br><br>We wrześniu, na "Babiogórską Jesień" do Zawoi przyjechał kolekcjoner strachów Florian Kohut z Rudzicy k. Bielska-Białej. Przywiózł ze sobą kilka z nich, aby na znak nadchodzącej jesieni wspólnie z redykiem zeszły z pól. - Strachem polnym interesuję się już trzydzieści sześć lat - mówi Florian Kohut. - Pewnego dnia, idąc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego