Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
niemieckiego i angielskiego oraz krytyką literacką, bardzo cenioną przez Kuryluka, z którym współpracował przed wybuchem wojny w lwowskim tygodniku "Sygnały".
Promińscy zjechali do Krakowa stosunkowo późno, bo w listopadzie 1945 roku. Wcześniej Marian znalazł się jako przedstawiciel "Czytelnika" w Koszalinie, tam jednak długo nie zagrzał miejsca, gdyż nie miał duszy urzędniczej, a ciągnęło go środowisko literackie, zrezygnował więc ze stanowiska, zwinął żagle i przeniósł się do Krakowa.
Początkowo dzielił mieszkanie z Arturem Sandauerem. Marian, pedant, miłośnik czystości i porządku, nie wiem czym pobudzony, napisał sąsiadowi w ubikacji, którą wspólnie używali: "Eurypides nie szczał pod kolumną". Na drugi dzień Artur mu odpisał
niemieckiego i angielskiego oraz krytyką literacką, bardzo cenioną przez Kuryluka, z którym współpracował przed wybuchem wojny w lwowskim tygodniku "Sygnały".<br>Promińscy zjechali do Krakowa stosunkowo późno, bo w listopadzie 1945 roku. Wcześniej Marian znalazł się jako przedstawiciel "Czytelnika" w Koszalinie, tam jednak długo nie zagrzał miejsca, gdyż nie miał duszy urzędniczej, a ciągnęło go środowisko literackie, zrezygnował więc ze stanowiska, zwinął żagle i przeniósł się do Krakowa.<br>Początkowo dzielił mieszkanie z Arturem Sandauerem. Marian, pedant, miłośnik czystości i porządku, nie wiem czym pobudzony, napisał sąsiadowi w ubikacji, którą wspólnie używali: "Eurypides nie szczał pod kolumną". Na drugi dzień Artur mu odpisał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego