Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
połowie lat 90. na scenie pojawił się Craig Venter, tyleż genialny co kontrowersyjny biolog-outsider, który wspierany przez kapitał prywatny rzucił wyzwanie naukowemu establishmentowi. Rozpoczął się szalony wyścig, jego oficjalny finał miał miejsce w 2000 r. w Białym Domu. Po intensywnych negocjacjach szef Human Genome Project Francis Collins zgodził się uścisnąć dłoń Venterowi w obecności kamer, a patronujący zgodzie (chwilowej i pozornej) prezydent Bill Clinton oświadczył, że odsłonięcie tajemnicy genetycznej konstytucji człowieka to wydarzenie równie epokowe jak lądowanie na Księżycu.
Politycy lubią efektowne puenty, bo lubią je wyborcy. Ale biolodzy doskonale zdawali sobie sprawę, że otwarty w Białym Domu szampan piją
połowie lat 90. na scenie pojawił się Craig Venter, tyleż genialny co kontrowersyjny biolog-outsider, który wspierany przez kapitał prywatny rzucił wyzwanie naukowemu establishmentowi. Rozpoczął się szalony wyścig, jego oficjalny finał miał miejsce w 2000 r. w Białym Domu. Po intensywnych negocjacjach szef Human Genome Project Francis Collins zgodził się uścisnąć dłoń Venterowi w obecności kamer, a patronujący zgodzie (chwilowej i pozornej) prezydent Bill Clinton oświadczył, że odsłonięcie tajemnicy genetycznej konstytucji człowieka to wydarzenie równie epokowe jak lądowanie na Księżycu. <br>Politycy lubią efektowne puenty, bo lubią je wyborcy. Ale biolodzy doskonale zdawali sobie sprawę, że otwarty w Białym Domu szampan piją
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego