Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o psach,o kosmetyce
Rok powstania: 2001
to mu trochę odbiło. Naprawdę. Narysował taki kwadracik i tam było napisane pięćdziesiąt czy dwadzieścia gy ry. Nie bardzo wiedziałam, o co chodzi.
Yhy.
A to chodziło, że że jak będzie się ktoś próbował włamać, to tam jest w tych drzwiach, pięćdziesiąt tam ładunku wybuchowego. Że jak ktoś będzie się usiłował...
Boże.
...włamać, tak troszeczkę mu w tej kwestii odbiło. No i wiesz, nie wiem, czy się za dużo nasłuchał, czy... o o tym, tak że bez przerwy coś... wzmacnia te drzwi, obramowanie robi takie... nie wiem, jak to nazwać... całe takie tu te boki mocniejsze. W każdym razie wszystko tak
to mu trochę odbiło. Naprawdę. &lt;pause&gt; Narysował taki kwadracik i tam było napisane pięćdziesiąt czy dwadzieścia gy ry. Nie bardzo wiedziałam, o co chodzi.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Yhy.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;A to chodziło, że że jak będzie się ktoś próbował włamać, to tam jest w tych drzwiach, pięćdziesiąt tam &lt;vocal desc="yyy"&gt; ładunku wybuchowego. Że jak ktoś będzie się usiłował...&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Boże.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;...włamać, tak troszeczkę mu w tej kwestii odbiło. No i wiesz, nie wiem, czy się za dużo nasłuchał, czy... o o tym, tak że bez przerwy coś... &lt;vocal desc="yyy"&gt; wzmacnia te drzwi, obramowanie robi takie... nie wiem, jak to nazwać... całe takie tu te boki mocniejsze. W każdym razie wszystko tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego