godzinami w kościele.<br>W.1 wstaje Ja też sie pomodle za Stache, po swojemu.<br>W.2 Zostaw. Siedź. Znam to.<br>W.1 Nie znasz. Coś nowego. Świeżo z drukarni. (półgłosem)<br> Ty, co pomagasz nam nosić worki,<br>Że zdają się pełne puchu,<br>Módl się za nami!<br>Ty, co nasze rozporki<br>Pączkujące usypiasz,<br>Módl się za nami!<br>Matko aluminiowa, pełna rzadkiej brukwi,<br>Módl się za nami!<br>O, Gęsi czysta, pełna białej bułki,<br>Pozezuj ku nam cyckami!<br>Koszyku renklod umytych pod studnią,<br>Spuść się nam w paję! <page nr=143><br><br><br><br> Andrucie pełen waniliowych lodów,<br>Niech cię nakrewskopany Żyd<br>Idącym na rozłup sprzedaje!<br>Dziwcie się ludzie, gapcie się