Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 14.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
to, że
aż 35 mężczyzn z 250 tys. mieszkających w miejscu popełnienia zbrodni
mogło mieć taki sam kod genetyczny. Chłodne i logiczne rozumowanie rzadko
pozwala przekonać opinię publiczną o słuszności rozstrzygnięcia. Rozpalone
emocje po wydaniu kontrowersyjnego wyroku w sprawie O.J. Simpsona studził
prezydent Bill Clinton. Wezwał on Amerykanów do uszanowania werdyktu,
mówiąc: "Ława przysięgłych wydała wyrok po zapoznaniu się z dowodami, a
szacunek dla wymiaru sprawiedliwości wymaga jego respektowania". W Stanach
Zjednoczonych pamiętano wówczas jeszcze rok 1992, kiedy po uniewinnieniu
czterech białych policjantów oskarżonych o pobicie zatrzymanego pijanego
czarnego kierowcy w Los Angeles wybuchły rozruchy. Zginęły wtedy 52 osoby,
a
to, że<br>aż 35 mężczyzn z 250 tys. mieszkających w miejscu popełnienia zbrodni<br>mogło mieć taki sam kod genetyczny. Chłodne i logiczne rozumowanie rzadko<br>pozwala przekonać opinię publiczną o słuszności rozstrzygnięcia. Rozpalone<br>emocje po wydaniu kontrowersyjnego wyroku w sprawie O.J. Simpsona studził<br>prezydent Bill Clinton. Wezwał on Amerykanów do uszanowania werdyktu,<br>mówiąc: "Ława przysięgłych wydała wyrok po zapoznaniu się z dowodami, a<br>szacunek dla wymiaru sprawiedliwości wymaga jego respektowania". W Stanach<br>Zjednoczonych pamiętano wówczas jeszcze rok 1992, kiedy po uniewinnieniu<br>czterech białych policjantów oskarżonych o pobicie zatrzymanego pijanego<br>czarnego kierowcy w Los Angeles wybuchły rozruchy. Zginęły wtedy 52 osoby,<br>a
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego