Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 9
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 9
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zainteresowaniem, jak książka.
A. K.
Kronikarz ludzkiej niedoli
We wtorek, 2 marca w galerii Biura Wystaw Artystycznych w Zakopanem, w ramach XXI Salonu Marcowego odbył się wernisaż prac Antoniego Rząsy, rzeźbiarza zmarłego w 1980 r. Na wystawie zaprezentowano ponad sześćdziesiąt rzeźb artysty.
Choć był jednym z najbardziej znanych rzeźbiarzy współczesnych, utalentowanym uczniem Antoniego Kenara, a potem nauczycielem w jego szkole, choć pozostawił po sobie kilka setek oryginalnych rzeźb, nieżyjący od dziewiętnastu lat artysta nie doczekał się dotąd krytyka sztuki, który szczegółowo zająłby się jego spuścizną. Jeden większy katalog z wystawy, powstała jeszcze za życia Rząsy rozprawa tycząca jego twórczości napisana przez
A. K.
Kronikarz ludzkiej niedoli
We wtorek, 2 marca w galerii Biura Wystaw Artystycznych w Zakopanem, w ramach XXI Salonu Marcowego odbył się wernisaż prac Antoniego Rząsy, rzeźbiarza zmarłego w 1980 r. Na wystawie zaprezentowano ponad sześćdziesiąt rzeźb artysty.
Choć był jednym z najbardziej znanych rzeźbiarzy współczesnych, utalentowanym uczniem Antoniego Kenara, a potem nauczycielem w jego szkole, choć pozostawił po sobie kilka setek oryginalnych rzeźb, nieżyjący od dziewiętnastu lat artysta nie doczekał się dotąd krytyka sztuki, który szczegółowo zająłby się jego spuścizną. Jeden większy katalog z wystawy, powstała jeszcze za życia Rząsy rozprawa tycząca jego twórczości napisana przez
zainteresowaniem, jak książka.<br><au>A. K.</></><br><br><div type="art"><br><br><tit>Kronikarz ludzkiej niedoli</tit><br><br>We wtorek, 2 marca w galerii Biura Wystaw Artystycznych w Zakopanem, w ramach XXI Salonu Marcowego odbył się wernisaż prac Antoniego Rząsy, rzeźbiarza zmarłego w 1980 r. Na wystawie zaprezentowano ponad sześćdziesiąt rzeźb artysty.<br>Choć był jednym z najbardziej znanych rzeźbiarzy współczesnych, utalentowanym uczniem Antoniego Kenara, a potem nauczycielem w jego szkole, choć pozostawił po sobie kilka setek oryginalnych rzeźb, nieżyjący od dziewiętnastu lat artysta nie doczekał się dotąd krytyka sztuki, który szczegółowo zająłby się jego spuścizną. Jeden większy katalog z wystawy, powstała jeszcze za życia Rząsy rozprawa tycząca jego twórczości napisana przez
