lotności mówi też i inny fragment piosenki: otóż nasz bohater nie prosi zwyczajnie swej wybranki do tańca, lecz "unosi ją w pierwszą parę". Ów lot i lotność to zresztą przymioty zaraźliwe i na trwałe wpisane w schemat kawaleryjskich związków z płcią piękną. "Ułani, malowane dzieci" są tak dalece związani i utożsamiani z szybkością, z pędem, z "lotem" wreszcie , że wszystkim niewiastom, które się z nimi zetkną, ten typ ruchu się udziela. Za ułanami "latają" więc, i gotowe są "latać" panienki, mężatki i wdowy; zresztą "leci" też z nimi, czy też "ulata" za nimi we wzmiankowanej piosence również ostatnia myśl odchodzącej ze