wtedy, gdy ludzie w nowej sytuacji oczekują daremnie poprawy położenia, porównywalnej z innymi, którym się powiodło, rodzi się rozczarowanie, frustracja - a w krańcowych przypadkach: agresja i autoagresja.<br><br> Wszelako nie tylko relatywne pogorszenie sytuacji materialnej, ale i społecznego prestiżu klasy czy warstwy społeczeństwa - uznawanej dawniej (niechby nawet deklaratywnie) za "przodującą" - dodatkowo utrudnia akceptowanie istniejącego stanu rzeczy. Jest to szczególnie dotkliwe w pierwszym okresie transformacji, jeszcze ((...)) i w którym reguły gry, zwłaszcza dla wychowanych w dawnym nakazowo-rozdzielczym systemie, są nieczytelne.<br><br> Podobne stany frustracyjne, może bardziej jeszcze spektakularne, obserwujemy analizując zgony samobójcze rolników. Tendencja ich szybkiego narastania, datująca się od roku 1982, wiąże